środa, 15 maja 2019

Lakiery hybrydowe z Biedronki





 Zakupy... Nieodzowna czynność każdego z nas, jedni je uwielbiają i mogą spędzać na nich całe godzinny, inni wręcz przeciwnie- wchodzą i wychodzą. Biedronka to jedna z najbardziej popularnych sieci sklepów w Polsce cieszący się ogromem uznaniem wśród konsumentów, zachęca licznymi promocjami i przystępnymi cenami.
    Od dłuższego czasu sieć sklepów Biedronka poszerza swój asortyment jeśli chodzi o dział Uroda.
Teraz w tych sklepach mamy możliwość kupienia lakierów hybrydowych firmy LaQell, mają ogromną gamę kolorystyczna którą możecie sprawdzić na https://www.laqell.com/.     
Mam ogromną przyjemność bycia Ambasadorką tej firmy z czego jestem bardzo dumna.
    A teraz więcej o lakierach,ich nazwa to NIUQI , zamknięte są w czarnych buteleczkach a na nakrętce pokazany jest kolor jaki znajdziemy w środku co bardzo upraszcza dobór i kupno odpowiedniego lakieru. W każdej z buteleczek znajdziemy 5 ml produktu a ich cena to około 10 zł za sztukę w cenie regularnej (często można trafić na promocję gdzie przy zakupie 2 sztuk płacimy po 7  lub 8 zł za jedną).
 Produkty które znalazłam w pudełeczku to:


- baza
- top mat
- top bez przemywania
- kolor RED 4 
- kolor  RED 5
- kolor RED 6
- kolor PINK 5
- kolor PINK6
- kolor YELLOW 1
- kolor GRAY 4
- kolor BROWN 3
- kolor GREEN 2
- kolor BLUE 3


Jedynie kolor różowy PINK 5 jest pół transparentny, reszta zestawu kryję płytkę paznokcia już po pierwszej warstwie. W kolorze GRAY 4 znajdziemy delikatne niebiesko-czerwone drobinki mieniące się w świetle.
Buteleczki są stabilne i nie wywracają się prze byle dotknięcie palcem. Pędzelek jest bardzo wygodny w obsłudze. Gęstość lakieru jest idealna jak dla mnie, osoby która nie jest specjalistą ani stylistką paznokci tylko robi je na swój użytek w domowym zaciszu. Więc mogę stwierdzić że są w sam raz dla osób początkujących, zaczynających zabawę z światem manicure. Lakier nie spływa na skórki i nie kurczy się w lampie.
Dla mnie ogromnym plusem jest to że bez problemu odmaczają się w acetonie. Nie używam frezarki (ewentualnie robię to ale tylko w przypadku skórek) więc to że nie muszę skrobać lakieru to wielka ulga dla mnie jak i moich paznokci. Mamy do wyboru dwa topy- ten bez przemywania ( czyli po wymalowaniu wkładamy do lampy i to wszystko , nie musimy przemywać paznokcia nie jest on lepki w dotyku), ten top używam u siebie najczęściej i bardzo go lubię, pięknie świeci i nie odpryskuję. Drugi top jest matowy, czyli po pomalowaniu i włożeniu do lampy kolor staje się matowy, dzięki czemu wygląda zupełnie inaczej niż z połyskiem.

(na zdj. kilka ulubionych kolorów)







Nie mogę doczekać się aż firma wypuści nowe kolory i kolekcje w końcu apetyt rośnie w miarę jedzenia. Lakiery niczym nie odstają od innych, dużo droższych propozycji innych firm. Kolory są łatwo dostępne w końcu każdy ( lub prawie każdy) ma w pobliżu sklep Biedronka;). Ja jestem z ich jakości bardzo zadowolona i mogę śmiało dać im swoją rekomendację;)


wtorek, 14 maja 2019

Constance Carroll




Ostatnio w moje ręce wpadły kosmetyki Constance Carroll, nigdy nie słyszałam o tej marce i byłam ciekawa jak się sprawdzą . Dopiero po tym jak je otrzymałam sprawdziłam tą markę i bardzo się zdziwiłam bo firma na rynku funkcjonuje już od dawna a jej asortyment jest ogromny.  W sklepie https://www.constancecarroll.pl/pl/ znajdziecie :
- lakiery hybrydowe
- pilniki i wszystkie narzędzia do manicure
-płyny i preparaty
- kosmetyki do włosów
- kosmetyki do makijażu




Mój skromny zestaw to 4 pudry sypkie: bambusowy, mineralny i dwa zwykłe pudry o nr 01. Natural Beige i 04 Natural Beige oraz dwa potrójne metaliczne cienie oraz  tusz do rzęs.
Pudry są naprawdę świetne, spełniają swoje zadania. Ten po którego najczęściej sięgam to puder bambusowy, możemy go brać ciemno ponieważ jest transparenty i będzie pasował do każdego koloru cery. Ten fixer bambusowy ma za zadanie utrwalać makijaż. Nadaje cerze matowy wygląd i gładkość. Działa antybakteryjnie, łagodząco i reguluję pracę gruczołów łojowych bez zatykania porów. Nie zawiera talku oraz parabenów.



Co do cieni metalicznych obydwie paletki mają te same odcienie:
-róż
-szarość
-złoto



Cienie mają świetną pigmentację, długo utrzymują się na powiece jednocześnie nie obsypując się. Można wyczarować z nich świetny wyjściowy makijaż. Większą paletka posiada praktyczne lusterko,brakuję mi jednak miejsca na aplikator, znacznie ułatwiłoby to sprawę .




Czarny tusz Constance Carroll Infinite Lenght  posiada fajna sylikonową szczoteczkę posiada wiele drobniutkich ząbków świetnie rozdziela i wydłuża rzęsy. Opakowanie jest małe i poręczne idealne nawet do niewielkiej torebki. Nie rozmazuję się nie nie tworzy efektu "pandy" po paru godzinach noszenia.
  
 Może te kosmetyki nie robią na mnie jakiegoś wielkiego WoW, są to kosmetyki codziennego użytku, które sprawdzają się dobrze. Można porównać je z kosmetykami od Lovely czy Essence.











ja i moje makijażowe postępy

 Cześć, nie było mnie tutaj daaawno, a nawet bardzo dawno. Rodzina, dzieci ,dom i Instagram zapełniają mi bardzo wiele czasu. Postanowiłam s...