poniedziałek, 22 października 2018
Oh! my sexy hair -czyli maseczka z Rossman działąjąca cuda
Witam . Pierwszy post wielka sprawa;) . Mam długie i gęste włosy - z natury raczej proste. Moim problemem było puszenie i brak ich wygładzenia . Chciałam Wam przybliżyć maskę do włosów którą odkryłam dzięki promocji w drogerii Rossmann. OH! my sexy hair z ekstraktem z Alg Morskich . Wcześniej nie znałam tej firmy więc to był wybór w ciemno .Maska ma dużą pojemność aż 650ml , za cenę 15 zł .
Opakowanie ma przyjemną szatę graficzną i jest wypełnione po brzegi produktem.
Maska ma kolor niebiesko -perłowy . Jej zapach jest bardzo przyjemny dla nosa. To kompozycja kwiatowa ,która utrzymuję się dość długi czas.
Konsystencja "budyniowa" sprawia że nic nie spływa między palcami i ułatwia nakładanie na włosy. Nakładamy niewielką ilość na wilgotne włosy, masujemy i odczekujemy 5 minut(ja trzymałam trochę dłużej).
Maski jakich używałam zazwyczaj bardzo obciążały włosy a te wyglądały nie ciekawie . OH!my sexy hair po użyciu nie robi takiego efektu włosy są lekkie i miękkie . Układają się świetnie są nawilżone i zregenerowane . Produkt jest bardzo wydajny i starczy na wiele aplikacji. Myślę że jest godny zakupu . Mi bardzo pomógł ujarzmić swoja "czuprynę " i w końcu włosy nie stercza mi we wszystkie strony. Polecam
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
ja i moje makijażowe postępy
Cześć, nie było mnie tutaj daaawno, a nawet bardzo dawno. Rodzina, dzieci ,dom i Instagram zapełniają mi bardzo wiele czasu. Postanowiłam s...
-
Akcesoria kosmetyczne - która z nas nie kocha pięknych i mięciutkich gąbeczek do makijażu lub pędzli i innych przydatnych ma...
-
Cześć, dziś będzie trochę o podkładach do twarzy. Dobór odpowiedniego podkładu nie jest najprostszym zadaniem, sama muszę się przyznać że ma...
Ostatnio właśnie rzucili mi się gdzieś w oczy na IG i tak się zastanawiałam, czy dobre mają produkty ☺️ może warto by sprawdzić skoro polecasz 😍
OdpowiedzUsuńOstatnio dużo się o niej mówi. Ja nie miałam okazji jej jeszcze testować. ♥️
OdpowiedzUsuńDolina-kosmetykow
Miałam ją, chyba nawet jej resztki jeszcze gdzieś leżą. Niestety średnio się polubiliśmy. :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę na oczy 😐
OdpowiedzUsuńMi też się nie rzuciła w oczy.a możesz pokazać swoje włosy po tym produkcie? Bo chyba tego tu nam brakuje
OdpowiedzUsuń