środa, 23 stycznia 2019

DEBORAH MILANO-NOWOŚCI JESIEŃ-ZIMA 2018/19


 Cześć, znacie markę Deborah Milano? Ta marka, która wnosi włoską doskonałość do świata kosmetyków już od 1962 roku. W swoich produktach łączy pasję do piękna, wyczucie detalu i precyzję. Jest coraz bardziej znana w świecie jak również w Polsce. Chcę pokazać Wam kilka ich produktów. Myślę, że po tej recenzji będziecie ciekawe kosmetyków DEBORAH MILANO ;). Mam dla Was 4 produkty z kolekcji JESIEŃ-ZIMA 2018/19. Jesteście ciekawi? ZAPRASZAM.






 Podkład i korektor 2w1 24ORE EXTRA COVER- produkt, który zapewnia wysoki poziom krycia i zero niedoskonałości.
   To nowy przyjaciel kobiety, która pragnąc perfekcyjnej cery, nie będzie mogła się bez niego obejść!
Ten wyjątkowy, uniwersalny podkład i korektor w jednym wzbogacony jest w pigmenty, które idealnie wtapiają się w skórę, minimalizując niedoskonałości i niwelując efekt cieni pod oczami, ukrywając blizny i drobne linie oraz wyrównując koloryt. Efekt to idealna cera bez niedoskonałości!
Formuła z elastomerów silikonowych - pigmentów poddanych obróbce - oraz zmikronizowany wosk zapewniają wyjątkowo trwałe wykończenie, przywracające skórze aksamitną fakturę nie wymagającą poprawek.
    Aktywne składniki w widoczny sposób zmniejszają pory oraz wchłaniają nadmiar sebum. Wraz z filtrem przeciwsłonecznym SPF20 zapewniają codzienną ochronę przed słońcem i smogiem.
Płynna konsystencja jest bardzo przyjemna i łatwa w aplikacji już od pierwszego użycia. Innowacyjny aplikator ułatwia stosowanie produktu zarówno jako podkład oraz/lub jako korektor: zaokrąglona końcówka jest idealna do niewielkich poprawek i do tuszowania miejscowych niedoskonałości, podczas gdy płaska strona pasuje do nakładania i rozprowadzenia podkładu w kilku prostych krokach.
    Dostępny w 5 odcieniach o delikatnym zapachu. Idealny do wszystkich rodzajów skóry. Formuła jest beztłuszczowa i hypoalergiczna.








    Numer mojego  korektora to 00. Zamknięty w szklanej buteleczce podkład ma idealny kolor - bardzo naturalny, wpadający w żółte tony. Opakowanie o pojemności 30 ml to koszt około 60 zł. Jest na tyle gęsty, że po przekręceniu (przypadkowym przewróceniu buteleczki) nic nam nie wypłynie. Świetnym rozwiązaniem jest aplikator umieszczony na wieczku. Pozwala on wydobyć odpowiednią ilość podkładu jak i poprawnie nałożyć go na twarz. Aplikator to mięciutka gąbeczka, bardzo przyjemna w dotyku. Bardzo podoba mi się to rozwiązanie. Ile razy zdarzyło Ci się, że wydobycie podkładu do samego końca było nie lada wyczynem? Tutaj firma pomyślała o tym problemie (za co ślę im WIELKIE podziękowanie). Produkt nie ciemnieje na buzi i nie wchodzi w zmarszczki. Świetnie kryje, spokojnie radzi sobie z cieniami pod oczami i wypryskami na buzi. Utrzymuję się bardzo długo, bez potrzeby poprawek. Ja używam go głównie jako korektora i mogę spokojnie napisać, że to mój ulubieniec z tej kategorii. Rozjaśnia i wygładza buzię, nadając jej zdrowy i wypoczęty wygląd. Produkt ten znajdziecie w większych sklepach kosmetycznych np. na LadyMakeup.pl. Polecam - wart przetestowania!




Kolejnymi propozycjami są matowe pomadki FLUID VELVET MAT LIPSTIC - 8 niezwykłych odcieni bestsellerowej gamy pomadek Fluid Velvet Mat. Matowe odcienie nadają szyku w stylu glam-chic. Ich cena detaliczna to 39,99 zł.
Makijaż Fluid Velvet Mat to propozycja dla wymagających kobiet, które oczekują wysokiej jakości pomadki o długotrwałym wyrafinowanym efekcie.
Dzięki przełomowej formule i specjalnemu aplikatorowi Fluid Velvet Mat zarówno wypełnia, jak i obrysowuje usta z absolutną precyzją za jednym pociągnięciem. Gwarantowany wyjątkowy komfort.
Fluid Velvet Mat Lipstick pozostawia delikatny film, który wysycha w mgnieniu oka i zapewnia wierne odwzorowanie kolorów. Pomadka nie wysusza ust i nie pozostawia żadnego posmaku.






Posiadam dwie pomadki z tej serii. Moje kolorki to MAT 15 i 17. Numerek 15 nazywa się MOUVE jest to dość ciemny róż wpadający w fiolet, natomiast 17 NUDE to bardzo fajny delikatny kolor - nadający ustom bardzo naturalny wygląd. Pomadki nie posiadają zapachu. Mają bardzo dobrą pigmentację, dzięki czemu nie trzeba nakładać dużej ilości kosmetyku, by uzyskać wymarzony efekt. Aplikator pozwala perfekcyjnie pomalować usta. Jego wielkość jest optymalna. Efekt matu tworzy się w kilka minut po nałożeniu pomadki na usta. Nie ścierają się i nie brudzą zębów, a co najważniejsze - nie podkreślają suchych skórek i nie wysuszają warg. Trwałość pomadek jest naprawdę godna podziwu, ja nie mogłam zmyć ich z ust pod koniec dnia. Myślę, że każda kobieta znajdzie w tej gamie kolor odpowiedni dla siebie.








Ostatni z kosmetyków DEBORAH jest dla mnie HITEM - to FLUID VELVET MAT LIPSTIC-METAL MAT. Tutaj w serii Metal MAT mamy do wyboru trzy odcienie:
-N.50 CHERRY
-N.51 RED
-N.52 PLUM
Moim HITEM został numer 51- ma piękny czerwony kolor z metalicznym połyskiem. Nie wiem, czy uda oddać mi się na zdjęciu ten efekt, ale uwierzcie mi na słowo jest śliczny i nietuzinkowy. Odpowiedni dla nowoczesnej i odważnej kobiety.  Świetna propozycja dla Pań, które nie boją się łączyć klasycznej czerwieni z odrobiną połysku. Jestem oczarowana tym produktem - podobnie jak matowe pomadki - tutaj również trwałość jest świetna. Zasycha bardzo szybko i nie wymaga poprawek przez wiele godzin.










Jak podobają się Wam propozycje od DEBORAH MILANO ? Macie spośród tych kosmetyków swojego ulubieńca, któremu robicie już miejsce w kosmetyczce? Te produkty mogę polecić z czystym sumieniem. Są dobrze przemyślane i wysokiej jakości. Mogą być fajnym dodatkiem do romantycznych - walentynkowych i nie tylko - kolacji, co o tym myślicie? ;)





23 komentarze:

  1. Nigdy o tej marce nie słyszeliśmy. Ale na walentynki prezent jak najbardziej dobry 😁

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam takie płynne pomadki :) szczególnie mie mogę oderwać oczu od tego różu wpadającego we fiolet, koniecznie muszę takie zdobyć :)

    OdpowiedzUsuń
  3. pomadki moje must have tylko nie znam firmy szkoda

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam ten podkład jest jednym z moich ulubieńców!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawa jestem tych kosmetyków, bo tej marki chyba nigdy nie używałam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam matowe pomadki, szczególnie jeśli się komfortowo noszą :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Już od jakiegoś czasu przymierzam się do zakupu tego podkładu. Nadal jestem na etapie poszukiwania tego idealnego :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajne kolory❤ Deborah jest chyba dostępna w Rossmann? Pozdrawiam😊

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie spotkałem się jak dotąd z tą marką ale bardzo podobają mi się kolory tych pomadek.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ta czerwien to byłoby coś dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Spotkałam się z tą marka, gdy mieszkałam w Katarze. Tutaj w Wietnamie nie przyglądałam się czy jest. Zainteresuje się tym tematem skoro polecasz kosmetyki przez nią oferowane.

    OdpowiedzUsuń
  12. Kolory pomadek są świetne, chętnie bym się w któryś wyposażyła :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Uwielbiam matowe pomadki te mają piekny kolor :-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękne kolory pomadek, znam firmę ze słyszenia, jednak nie miałam okazji testować tych kosmetyków.

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie znam marki, ale kosmetyki robią dobre pierwsze wrażenie. :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie znam kosmetyków tej firmy, ale jeden błyszczyk wpadł mi w oko. :)
    https://fashionforazmariaa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. Podkład kusi mnie już od jakiegoś czasu, a pomadki znam i lubię

    OdpowiedzUsuń
  18. Najbardziej jestem ciekawa tego podkładu bo słyszałam, że to cudo 😃

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie znam marki,ale te błyszczyki mogą być świetne na romantyczne wieczory😁

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie miałam nigdy produktów tej marki. Podobają mi się te matowe pomadki

    OdpowiedzUsuń
  21. Ostatnio mam bzika na punkcie nowych podkładów więc od razu mnie ten post zainteresowal!

    OdpowiedzUsuń

ja i moje makijażowe postępy

 Cześć, nie było mnie tutaj daaawno, a nawet bardzo dawno. Rodzina, dzieci ,dom i Instagram zapełniają mi bardzo wiele czasu. Postanowiłam s...