piątek, 24 maja 2019
Moi ulubieńcy wsród tuszów do rzęs
Kosmetyk bez którego nie wyobrażam sobie makijażu to oczywiście tusz do rzęs. Dobrze wytuszowane i podkręcone zmieniają od razu nasz wygląd, buzia staję się bardziej kobieca i zmysłowa.
Tylko jaki tusz będzie dla mnie odpowiedni? Jest ich tyle rodzajów: pogrubiające,podkręcające,wydłużające z silikonowymi lub tradycyjnymi szczoteczkami o różnej gęstości.
Chyba każda z Nas metodą prób i błędów znalazła swojego idola wśród maskar. U mnie było podobnie ale obecnie nie rozstaję się z marką Deborah Milano (możecie je znaleźć w różnych drogeriach np w wybranych Rossmannach czy https://www.notino.pl/deborah-milano/ .
A ich nowości możecie śledzić na ich profilu
Tam znalazłam dwie perełki, jedna to całkowita nowość z drugą znamy się od jakiegoś czasu i myślę że pozostanie ze mną na dużo dłużej.
Zacznę od nowości tej marki Maskara Dangerous Curves kosztuję ok 50zł. Posiada ciekawą szczoteczkę w kształcie łuku, która potrafi podkręcić nawet najprostsze rzęsy dodatkowo dając im maksymalną objętość i długość. Maskara jest bardzo mocno napigmentowana co daję nam głęboką i kuszącą czerń na rzęsach. Formuła jest bardzo długotrwałą, wytrzymuję bez poprawek i obsypywania się cały dzień.
Bardzo zaciekawiła mnie od pierwszego momentu gdy zobaczyłam jej reklamę. Różnica między wymalowanym okiem a tym bez maskary była kolosalna. Nie zawiodła mnie. Nie podrażniła moich oczów i nie uczuliła. Może nie jest to jedna z tańszych propozycji ale myślę że warto wsiąść ja pod uwagę przy następnych zakupach.
Druga moja najukochańsza maskara to Deborah 24 Ore Instant Maxi Volume obecnie na promocji na https://www.superpharm.pl/deborah-24-ore-instant-maxi-volume-12438.html
gdzie teraz kosztuję 39zł. Wygląda bardzo elegancko dzięki złotemu opakowaniu. Jest dość popularny i lubiany dlatego ostatnio jest dość ciężko dostępny na rynku. Posiada niezwykle długotrwałą formułę, która podkreśla spojrzenie mocno intensywnym czarnym odcieniem. Dodatkowo wzbogacona została ultralekkimi, cienkimi włóknami, które zwiększają objętość, wydłużają i podkręcają włoski; oraz mikrocząsteczkami krzemu, które odżywiają i nadają rzęsom zdrowego wyglądu. Do produktu została dołączona delikatna szczoteczka, która nie skleja i nie zbryla włosków. To słowa producenta, ale ja zgadzam się z nimi w 100%. Ciężko będzie przebić te masakry czymś lepszym;)
Znacie tą markę kosmetyczną? Jaki jest wasz ulubiony tusz do rzęs? Lubicie klasyczne szczoteczki czy te silikonowe?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
ja i moje makijażowe postępy
Cześć, nie było mnie tutaj daaawno, a nawet bardzo dawno. Rodzina, dzieci ,dom i Instagram zapełniają mi bardzo wiele czasu. Postanowiłam s...

-
Wiele osób krytykuję Revers Cosmetics ponieważ ich kosmetyki podobno ( ja tego nie zauważyłam) można kupić w tzw. Chińczykach. Mnie jak...
-
Maluje bo lubię, nie mam żadnego kursu czy szkoły. Raz wyjdzie lepiej a raz nie ale to po prostu mnie uspokaja i odpręża. Fajnie mieć coś s...
Tej marki jeszcze nie znam. Ja lubię silikonowe szczoteczki ideału wciąż szukam .
OdpowiedzUsuńciezko znależć ulubiony kosmetyk, życzę powodzenia w poszukiwaniach
UsuńKosmetyki marki Deborah to dla mnie zupełna nowość. Z kolei moi ulubieńcy są marki L'Oreal :) Ale z tańszej półki polecam Delię - urosły mi rzęski :)
OdpowiedzUsuńNo proszę jakieś nowości których jeszcze nie testowałam. Dzięki za post.
OdpowiedzUsuńTego jeszcze nie probowalam :) Moi ulubiency to sa od Chanel i Lancome :)
OdpowiedzUsuńZnam tusz Deborah, ciężko mi się nim malowało rzęsy
OdpowiedzUsuńNie znam tych marek, ja ostatnio zakochałam się w tuszu Maybelline <3 Chyba w końcu znalazłam swój ideał :)
OdpowiedzUsuńNiestety akurat tuych nie miałam. Ja bardzo lubię z maybeline
OdpowiedzUsuńMarkę znam bardzo dobrze, ale tych tuszy jeszcze nie testowałam, ja chętnie sięgam po eveline.
OdpowiedzUsuńTen z Deborah jest bardzo ciekawy, chetnie bym sobie go sparawdzila <3
OdpowiedzUsuńJa także nie wyobrażam sobie życia bez tuszu do rzęs, także chętnie wejdę do rossmanna i poszukam tego z twojego polecenia :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam się, że nie mam swojego ulubionego tuszu do rzęs, wybieram te które aktualnie są w promocji ;)
OdpowiedzUsuńpróbowałam ten tusz, jednak jestem wierna swojemu ulubieńcowi :)
OdpowiedzUsuńZnam tusz z Deborah. Bardzo się z nim polubiłam :)
OdpowiedzUsuńMAm podobnie jak paulyenn - też mam swój jeden, sprawdzony tusz i jemu jestem wierna.
OdpowiedzUsuń