Oczywiście najważniejsza jest pielęgnacja i zadbanie o ich zabezpieczenie przed czynnikami zewnętrznymi.
Nawet na największych ustach gdy nie są odpowiednio zadbane każda pomadka czy błyszczyk nie będzie dobrze wyglądała. A właśnie o pomadkach dziś będzie mowa a dokładnie to nowości Deborah Milano.
Pomadka Volume Vinyl
Maty powoli robią miejsce połyskowi na ustach. Musze przyznać że ta forma lepiej się u mnie sprawdza w czasie jesiennym ponieważ mniej wysuszają usta.Pomadki które mam mają nr:
- 03 NUDE BROWN piękny, dosyć ciemny kolor nude wpadający w brąz.
- 07 CORAL RED intensywna czerwień delikatnie wpadająca w koralowy kolor.
- 09 VIOLET ciemny kolor śliwki
Każda z tych pomadek posiada wysoki poziom krycia, kolory są mocne i głębokie a wykończenie to super połysk, ten utrzymuję się na ustach przez kilka godzin. Dodatkowo producent zapewnia że optycznie powiększają usta i tworzą efekt 3D.
Cała seria pomadek VOLUME VINYL to aż 9 kolorów od bladego nude po przez czerwienie aż do ciemnego fioletu.
Formuła pomadek wzbogacona jest o naturalny mentol to właśnie ona odpowiedzialny jest za wypełnienie usta , nawilżenie oraz uczucie chłodu na ustach.Rozprowadza się bardzo łatwo i równomiernie. Zjada się równomiernie więc nie tworzy plam. Usta wyglądają bardzo efektownie są miękkie i błyszczące.
Aplikator który posiada pomadka ma optymalną wielkość, jest bardzo miękki i dociera w każde miejsce. Sama buteleczka wygląda bardzo stylowo i elegancko. Może być ozdobą na toaletce. Myślę że to będzie mój Sylwestrowy must have.
A Wy wolicie jakie wykończenie pomadek czy zostajecie przy macie czy jednak odrobina błysku jest Wam bardziej bliska??
Cudownie prezentują się na ustach, zwłaszcza ten ostatni kolorek super
OdpowiedzUsuńCoral Red jest prześliczny!
OdpowiedzUsuń09 idealna dla mnie na jesień <3 teraz odchodzę od matów na rzecz właśnie błysków ;)
OdpowiedzUsuńCzerwona bardzo mi się podoba, ponieważ jest bardzo wyrazista.
OdpowiedzUsuńNie powiem bym jakoś często używała takich pomadek, ale bardzo podobają mi się odcienie oraz ich wygląd na ustach.
OdpowiedzUsuńOdcienie są przepiękne, bardzo mi się podobają. Ja jak już nakładam szminkę to wybieram matową. :)
OdpowiedzUsuńPotrzebowałabym coś bardziej w różach, tak intensywne kolory na ustach to nie moja bajka ;)
OdpowiedzUsuńW tym koralowym kolorze najbardziej mi się podobasz. Mi on niestety nie pasuje.
OdpowiedzUsuńTe pomadki wyglądają naprawdę genialnie ;) Ta czerwona wpadła mi w oko ;)
OdpowiedzUsuńLubię takie pomadki tym bardziej że pasują do małych ust. Każdy kolor mi się podoba
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać że mają cudowne opakowania, szkoda jednak że cenowo są takie drogie skoro trwałość daje wiele do życzenia..
OdpowiedzUsuńPięknie prezentują się na ustach, opakowania też mają fajne :)
OdpowiedzUsuń