wtorek, 28 stycznia 2020

kolejne kosmetyki Eveline w mojej kosmetyczce

Kolejna dawka kosmetyków Eveline Cosmetics wpada na mój blog. Ostatnio firma wypuszcza tak dużo nowości że nie nadążam za nami, po prostu nie jestem w stanie.
Pielęgnację zostawię na osobny wpis a dziś będzie kolorówka.

BIG VOLUME REAL SHOCK 

 

 

Jest taki kosmetyk bez którego nie możecie wyobrazić sobie makijażu? U mnie zdecydowanie takim produktem jest tusz do rzęs. Szczególnie lubię te które mają silikonowe szczoteczki, nie za duże by móc nimi łatwo rozczesywać nawet najkrótsze włoski.






BIG VOLUME REAL SHOCK to pogrubiająca maskara z małą silikonową szczoteczką. Kolor oczywiście czarny. W opakowaniu mamy 10 ml za cenę ok. 20zł. Nie obciążą oka, nie zauważyłam również by się osypywał więc bez obaw że w środku imprezy w lutrze zobaczymy tzw. pandę. Szczoteczka dzięki temu że jest małej wielkości jest bardzo precyzyjna łatwo wymalować nią rzęsy w kąciku oka lub na dolnej powiece bez uciapania wszystkiego na około. Rzęsy są wyraźnie pogrubione, ładnie rozdzielone  a podczas demakijażu nie ma potrzeby szorowania wszytko  łatwo się domywa.

 

 

 

 POMADKI OH! MY KISS

 

 

 

 

 

Oczywiście nie mogło zabraknąć  kosmetyków do ust. Pomadki  w sztyfcie 2w1 ( chociaż po ich zobaczeniu byłam pewna że są płynne). Zamknięte w bardzo eleganckich opakowaniach z dodatkami złota. Każda z nich ma pojemność 1,5g a ich cena to ok. 15 zł.
 Mają bogatą gamę aż 14stu  odcieni. 
Pomadka podkreśla kolor , przywraca im komfort, nawilżenie jednocześnie zapewniając ochronę.  Stają się miękkie dzięki masłu shea i kompleksowi peptydowemu. Tutaj znajdziecie więcej informacji  https://eveline.pl/pomadka-w-sztyfcie



Kolory które mam to :



01- bardzo delikatny codzienny kolor, taki trochę ciemniejszy odcień NUDE 






08- to lekko brązowy kolor




 
 
14 - tutaj już mamy dyskretną przygaszoną czerwień 




Bardzo spodobały mi się odcienie są takie codzienne. Dodatkowo zwłaszcza przy mrozach i chłodzie trzeba pamiętać o zabezpieczeniu ust, tutaj nie dość że będą pięknie wyglądać to jednocześnie są nawilżone i chronione przed wiatrem i suchym powietrzem. 




Wkrótce pojawią się inne nowości,obecnie jestem w trakcie testowania;)
Które kolory na ustach lubicie najbardziej? A tuszę do rzęs? Jestem ciekawa Waszych opinii. Trzymajcie się ciepło i uważajcie na choróbska.

poniedziałek, 27 stycznia 2020

Korektor i podkład Eveline Cosmetics

Cześć, dziś będzie trochę o podkładach do twarzy. Dobór odpowiedniego podkładu nie jest najprostszym zadaniem, sama muszę się przyznać że mam spory szereg buteleczek w swoim kosmetycznym kąciku.Wszystkie niby służą do tego samego ale rodzajów podkładów oraz odcieni jest ogromna ilość od tych mocno kryjących i zastygających po lekkie i nawilżające.



Eveline Comsetics Liquid control HD

 

 

 



Kosmetyki które ostatnio wpadły w moje ręce to właśnie kosmetyki Eveline Cosmetics, muszę się przyznać że po ostatnim podkładzie 2w1 Selfie Time który sprawdził się bardzo dobrze ( polecam Wam go gorąco) miałam naprawdę spore oczekiwania.
Zacznę może od tego że buteleczka buteleczka jest spora 32 ml i ogromny plus za to że wykonana jest ze szkła, wiem może się łatwiej rozbić ale za to nasza Planeta Ziemia ma trochę lżej. Cena to około 35 zł. Tutaj więcej informacji https://eveline.pl/long-lasting-24-podklad
Mam 3 odcienie tego podkładu o nr:
  • 010 light beige
  • 020 rose beige
  • 040 warm beige ( to naprawdę ciemny odcień w moim odczuciu)

 

 

Cechy produktu:

Pierwsze odczucie, konsystencja bardzo lekka i nie tłusta dzięki czemu aplikacja jest bardzo przyjemna niezależnie czy do niej użyjemy pędzla, gąbeczki ( tak zazwyczaj robię ja ) czy po prostu swoich palców.
Krycie nie jest bardzo dzięki czemu twarz wygląda bardzo lekko i zdrowo, nie tworzy się tutaj efekt maski a wręcz podkład działa jak druga skóra, ładnie się w nią wtapia maskując mniejsze niedoskonałości i wyrównując jej  koloryt.  Spokojnie można stopniować poziom krycia w zależności od potrzeb. Wykończenie jest matowe ale w bardzo delikatny sposób.





Skład:


  • Aqua (Water),
  • Dimethicone,
  • PEG-10 Dimethicone,
  • Talc,
  • Isododecane,
  • Trimethylsiloxysilicate,
  • Nylon- 12,
  • Glycerin,
  • Propylene Glycol,
  • Sodium Chloride,
  • Phenoxyethanol,
  • Peg/ Ppg- 18/18 Dimethicone,
  • Trimetoxycaprylylsilane,
  • Magnesium Sulfate,
  • Parfum,
  • Disteardimonium Hectorite,
  • Caprylyl Glycol,
  • DMDM Hydantoin,
  • Chlophenesin,
  • Propylene Carbonate,
  • EDTA,
  • May Contain (+/-):,
  • CI 77891 (Titanium Dioxide),
  • CI 77491,
  • CI 77492,
  • CI 77499










 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Moja ocena:

Jak wiecie, lub nie;), ostatnio zaczęłam eksperymentować z makijażem głównie na Instagramie gdzie Was zapraszam. Tam pojawiają się różne makijaże te lżejsze i bardziej fikuśne.
Podkład przetestowałam zarówno do takich zdjęć gdzie sprawdził się naprawdę dobrze. Pięknie wygląda na zdjęciach skóra wydaję się być w najlepszej kondycji.
Nosiłam go również w codziennych sytuacjach, chociaż przyznaję że nie było to dzień w dzień, po porostu nie czułam codziennej potrzeby malowania się. Nie zapchał mi porów, nie wysuszył skóry oraz nie podkreśla suchych skórek. Dla mnie to podkład który jest naprawdę dobry i myślę że zostanie ze mną na długo.



Liguid Camouflage HD

 

Jeśli w przypadku podkładów już mniej więcej wiem w jakich kategoriach szukać tego czego potrzebuję to z korektorami mam tak że cały czas jestem na etapie szukania mojego ulubieńca.
Skóra wokół oczu jest bardzo wymagająca, nieodpowiedni korektor ( lub jego aplikacja) może dodać nam nawet 5 lat uwydatniając wszystkie załamania na skórze.


Eveline Liquid Camouflage kryje w buteleczce 5 ml produktu za cenę około 20zł w zależności od sklepu.  Zawiera witaminą B5, masło shea i olejek jojoba, dzięki czemu ma właściwości pielęgnacyjne: nawilżające i przeciwstarzeniowe
 Kryjący korektor-kamuflaż jest dobrze kryjący ale  na tyle delikatny, że może być stosowany pod oczami. Kremowa konsystencja  rozprowadza się łatwo. Duży aplikator  jest  wygodny.
Kolory które używam to :
  • 01 light
  • 02 natural
  • 03 vanilla

 

 

Skład:

 

  • Aqua (Water),
  • Cyclopentasiloxane,
  • Butylene Glycol,
  • Kaolin,
  • Isododecane,
  • Glycerin,
  • Polybutene Vp/hexadecene Copolymer,
  • Polyglyceryl-4 Isostearate,
  • Cetyl PEG/PPG-10/1,
  • Dimethicone,
  • Hexyl Laurate,
  • Trimethoxycaprylylsilane,
  • Cera Alba Trimethylsiloxysilicate,
  • PEG/PPG-19/19 Dimethicone,
  • Simmondsia Chinensis Seed Oil*,
  • Tocopheryl Acetate,
  • Butyrospermum Parkii Butter,
  • Panthenol,
  • Phenoxyethanol,
  • DMDM Hydantoin,
  • Magnesium Sulfate,
  • Sodium Chloride,
  • Disteardimonium Hectorite,
  • Ethylhexylglycerin,
  • Xanthan Gum,
  • Parfum (Fragrance),
  • Propylene Carbonate,
  • Disodium EDTA,
  • Peg-8,tocopherol. Ascorbyl Palmitate,
  • Ascorbic Acid,
  • Citric Acid,
  • Hexyl Cinnamal,
  • CI 77891 (Titanium Dioxide),
  • CI 77491 (Iron Oxides),
  • CI 77492 (Iron Oxides),
  • CI 77499 (Iron Oxides)























Ważną dla mnie rzeczą wręcz kluczową było to żeby okolice oka wyglądały dobrze, cienie pozostały zakryte a zmarszczki czy też załamania nie podkreślone. Konsystencja kremowa jest bardzo przyjemna i mimo że wygląda na ciężka  nie obciąża skóry, wystarczy naprawdę niewielka ilość by poprawić te najbardziej problematyczne miejsca. Co do wchodzenia w zmarszczki to robi to ale w bardzo minimalny sposób który można mu wybaczyć, choć nie ukrywam że to może być moja wina gdy nałożę go po prostu za dużo, w tym przypadku mniej to lepiej.
Najjaśniejszy odcień jest bardzo żółty. Sam korektor jest bardzo wydajny, nie będę ukrywać że to mój ulubieniec- jak pisałam takiego jeszcze nie znalazłam ale kasuję się na dobrej pozycji.













Macie swoich ulubieńców w podkładach  i korektorach?, podzielcie się może skorzystam i ja z Waszych doświadczeń.

 

wtorek, 14 stycznia 2020

Kosmetyki z drogeri Jasmin

Drogerie kosmetyczne mają swój rozkwit, między reklamami sieci  telefonicznych czy leków drogerie kosmetyczne mają duży udział w reklamach w telewizji czy na stronach internetowych.
Jena z nich to Drogeria Jasmin z której to właśnie mam kilka kosmetyków i chciałabym Wam o nich napisać coś więcej.




Żel do higieny intymnej od Slavica Szara

 

 

Płyny do higieny intymnej używam systematycznie. Na ich temat są bardzo skrajne zdania ale myślę że najważniejszy jest umiar i zdrowy rozsądek.
Płyn ten zawiera ekstrakt z kory dębu, pantenol oraz kwas mlekowy. Ma za zadanie łagodzić wszelkie podrażnienia oraz zapewnić uczucie komfortu. Pamiętam z czasu po porodzie gdzie pielęgniarki zalecały używać właśnie takich płynów które zawierają w sobie korę dębu, wtedy te dośc podrażnione miejsca goiły się dość szybko.
 Żel jest przebadany dermatologicznie.
Butelka z pompką  to aż 300ml żelu o bardzo ładnym zapachu,jest dość wodnisty i bardzo wydajny.
Substancje pielęgnujące:
  • ekstrakt z kory dębu, który działa ściągająco oraz łagodzi drobne otarcia śluzówki.
  • pantenol, który nawilża oraz przyspiesza gojenie naskórka.
  • kwas mlekowy zapewnia ochronę przed nadmiernym wysuszeniem oraz odpowiada za utrzymanie prawidłowego pH skóry.
  • alantoina, która łagodzi podrażnienia skóry, działa przeciwzapalnie i regenerująco - zmniejsza zaczerwienienia, łagodzi pieczenie, pobudza produkcję komórek 
  • bisabolol, który działa antybakteryjnie i przeciwzapalnie, ułatwia gojenie się ran, pobudza regenerację tkanki i odbudowę naskórka.

Zestaw szampon i odżywka  ORGANIC SHEA - PLANETA ORGANICA


 

Zestaw szampon i odżywka które od razu zapachem zwróciły moją uwagę, to całkowicie inny zapach od tych do których jestem przyzwyczajona. Szampony zazwyczaj zachęcają słodkim i delikatnym zapachem a ten jest dość ciężki. Jest  to produkt organiczny aż w 97,8% pochodzenia naturalnego przeznaczony również dla vegan.
Jego głównym zadaniem jest odżywienie włosów co nie ma ukrywać zwłaszcza zimą jest dość ważne.
Konsystencja jest żelowa a kolor bezbarwny, ten zapach mnie trochę przytłacza podczas mycia włosów ale ulatnia się z czasem. Bardzo dobrze się pieni i słupkuje oraz to co dla mnie najważniejsze nie plącze włosów.





Odżywka ma bardziej migdałowy zapach (niestety nie jest to mój ulubiony zapach). Konsystencja jest bardzo gęsta. Naturalna odżywka ma doskonale odżywić i dodać blasków włosom. To jest ten rodzaj produktu który nakładamy na mokre włosy po czym po kilku minutach spłukujemy letnią wodą.
Bardzo podoba mi się naturalność tych kosmetyków, wiadomo myć włosy trzeba ale jeszcze ważniejszym punktem jest dbanie o naszą planetę, więc takie dobro 2w1 jest idealnym rozwiązaniem.
Jestem nawet w stanie zaakceptować zapach tych kosmetyków, nie są to perfumy ale i gorszą woń miałam przyjemność czuć.


Zestaw jako oddzielnie sprawdza się dobrze, jednak najlepiej działa jako zespół. Moje włosy mają tendencję do puszenia a po takim włosowym SPA są odpowiednio dociążone.


Muszę przyznać że kosmetyki do włosów stanowią największą część moich domowych zbiorów.
A Wy lubicie zestawy kosmetyków czy sami sobie komponujecie je w zależności od tego co Wam potrzeba w danym czasie?

poniedziałek, 13 stycznia 2020

Moich malowanek ciąg dalszych

Cześć, nie było mnie tutaj jakiś czas, Święta, Nowy Rok a teraz ferie zimowe sprawiają że brakuję mi czasu. Jednak się nie poddaję i gdy mam chwilę ( niestety nie jest to zbyt często) łapię za pędzle i się po prostu maluję. Jedni palą by się odstresować jeszcze inni zajadają się słodyczami a mnie odstresowuję właśnie malowanie.
Nie jest idealnie i nawet nie wiem czy kiedykolwiek tak będzie, ale wiecie co? jakoś nie bardzo mnie to obchodzi, nie maluję nikogo więcej tylko siebie - od tego są osoby które uczyły się w tym temacie i mają wiedzę o rodzajach skóry i odpowiednim doborze kosmetyków.
Kosmetyki które lubię i mogę Wam polecić  to na pewno te od Kobo Professional to jedna z marek która nie zawiodła mnie, uwielbiam ich palety cieni, pomadki jak też bronzery a ich ceny są całkiem przystępne.

Dobra zaczynam makijaż :

nr 1

nr 2

nr 3

nr 4

nr 5 ( z tego jestem najbardziej dumna)



Myślę że i zdjęcia z czasem będą coraz lepsze.
A Wy co robicie by się zrelaksować??

czwartek, 12 grudnia 2019

Pure Heals - tajemnice koreańskiej pielęgnacji

Cześć, słyszeliście może o koreańskiej pielęgnacji? Koreanki słyną z nieskazitelnej cery oraz delikatnego młodzieńczego wyglądu. Na rynku coraz więcej pojawia się kosmetyków z tamtej strony świata. Ich pielęgnacja  jest wieloetapowa.
 Dzięki ambasadorka-kosmetyczna.pl mam możliwość testowania kosmetyków Pure Heals by Nature Village i z miłą chęcią opowiem Wam o moich pierwszych spostrzeżeniach na temat zestawu ich kosmetyków, muszę przyznać że jest naprawdę imponujący.




Pure Heals

PureHeal’s z propolisem z nawilżającą linią produktów przeznaczona jest przede wszystkim
 dla skóry suchej i wrażliwej.
Dzięki wykorzystaniu propolisu , który jest naturalną substancją ochronną wytwarzaną przez pszczoły, nawilża oraz wzmacnia sprężystość i jędrność skóry, Poszukałam trochę w sieci i kosmetyki można spotkać w kilku sklepach internetowych między innymi :


Zestaw który otrzymałam składa się z :

Nawilżające propolisowe mleczko oczyszczające 

 

 Mleczko o kremowej konsystencji które ma za zadanie głęboko oczyścić skórę oraz ją wygładzić. Dzięki ekstraktowi z propolisu  w łatwy sposób radzi sobie z usunięciem makijażu jak i innych zanieczyszczeń. Mleczko jest mlecznobiałego koloru o lekko cytrusowym zapachu. Po zmyciu resztek mleczka z twarzy skóra jest bardzo miękka i delikatna. Ze swojej strony mogę powiedzieć że bardzo polubiłam się z tym mleczkiem, mam tendencję do przesuszania skóry zwłaszcza teraz w okresie grzewczym i tutaj sprawdza się idealnie.

Tubka jest spora zawiera aż 100ml.
Cena około 35zł ( znacząco różnią się w sklepach)


Odżywczo - rozświetlająca nocna maska do twarzy z propolisem 80%

 

 

Po pierwsze bardzo lubię nocne maski, moim zdaniem to najlepszy sposób na dłuższą pielęgnacji skóry ponieważ przez całą noc może ona pracować na naszej skórze ( no chyba że śpimy na brzuchu, wtedy może być z tym mały problem;)) .
Kilka słów od producenta:
Odżywcza maska nocna zawiera 80% ekstrakt z propolisu, który zapewnia skórze dogłębne odżywienie i rozświetlenie. Propolis łagodzi wrażliwą skórę i przywraca jej zdrowy blask. Bogactwo składników roślinnych długotrwale nawilża skórę.
Maska zamknięta jest  w szklanym biały słoiczku w zestawie dołączona jest małą plastikowa szpatułka do wyciągania produktu z środka. Zapach nie różni się niczym od mleczka oczyszczającego. Konsystencja jest mocno żelowa i lepka. Ale po nałożeniu i odczekaniu chwili traci swoją lepką warstwę. Bardzo szybko się wchłania (naprawdę, za co ogromny plus )


Pojemność :
- duży słoiczek 100ml cena ok 150zł
- maska jednorazowa 10ml 15zł


Nawilżająca mgiełka do twarzy z propolisem 50%

 

Mgiełki do twarzy to fajny sposób na jej nawilżenie szczególnie latem gdy wysokie temperatury dają nam się we znaki.Ta wydaję się być dość tłusta więc  należy uważać  na ubrania by nie pozostała trudna do usunięcia plama.
 Kilka słów od producenta:
 Intensywnie nawilżająca mgiełka do codziennej pielęgnacji. Zawiera 50% ekstraktu z propolisu który zabezpiecza skórę przed szkodliwym wpływem środowiska  zewnętrznego oraz aromaterapeutyczne olejki eteryczne, które odżywiają i działają ochronnie. Mgiełka zapewnia suchej, wrażliwej skórze właściwe nawilżenie i pełnię blasku.
Opakowanie jest bardzo poręczne i estetyczne. Zapach bardzo przyjemny i delikatny. W każdej chwili można szybko odświeżyć sobie twarz.

Pojemność - 100ml  
 Cena ok. 70zł 


Wzmacniająco- łagodząca ampułka z propolisem 90%

 

 

Tutaj jest mój HIT tego zestawu. Pierwszy rzut oka i myśl-olejek, no nie, to nie moja bajka. A tutaj ogromne zaskoczenie to żel mocno skoncentrowany i bardzo nawilżający.
 Kilka słów od producenta:
 Serum wzmacniające funkcje ochronne skóry na bazie 90-cio procentowego roztworu propolisu. Zapewnia nawilżenie do 24 godzin. Bogate w aminokwasy i flawonoidy skutecznie regeneruje skórę. Wzmacnia funkcje ochronne skóry rozświetla oraz działa przeciwzmarszczkowo. Zapewnia 24h nawilżenie. Przywraca skórze zdrowy promienny wygląd. Lekka łagodna formuła nie powoduje podrażnień. Formuła wzbogacona kompleksem olejków roślinnych skutecznie łagodzi podrażnienia. Zawartość miodu nawilża odżywia oraz rozświetla matową skórę.
Buteleczka z pipetą, w środku przezroczysty średniej gęstości żel. Bardzo skoncentrowana formuła w szybkim czasie i na długo nawilża. Idealna pod krem lub makijaż, Nie pozostawia tłustej warstwy na twarzy.  Dla mnie ideał od dawna szukałam takiego natychmiastowego zastrzyku nawilżenia zwłaszcza w okolice oczu.


Pojemność 30ml
Cena ok. 105zł

Łagodząca maska do twarzy z zieloną herbatą i wąkrotą azjatycką 65%

 

Kompaktowa jednorazowa  maseczka do twarzy. Zieloną herbatę bardzo lubię ale w formie napoju. Tutaj pierwszy raz (oprócz jej nuty w perfumach) będę miała możliwość ją testować, tak przyznaję się jeszcze nie zdążyłam jej użyć ale myślę że w piątek znajdę 15 minut dla siebie i urządzę domowe mini SPA.
  Kilka słów od producenta:
 Maska do twarzy zawiera 65% ekstraktu z wąkroty azjatyckiej. Oczyszcza, koi oraz wygładza wrażliwą skórę. Dodatek ekstraktu z zielonej herbaty oraz czystej witaminy C skutecznie łagodzi podrażnienia równocześnie nawilżając skórę.

Pojemność 10ml
 Cena ok. 15zł




Maseczki w płachcie: nawilżająco-rozświetlająca maska do twarzy z propolisem i różą oraz rozświetlająca maska do twarzy z drożdżami i komórkami macierzystymi ryżu

 

Maseczki w płachcie  są dla mnie bardzo komfortowe, ich aplikacja jest banalnie prosta i przyjemna. Nakładam ją podczas oglądania jakiegoś filmu lub ulubionego serialu.
Pierwsza z maseczek ma za zadanie  łagodzić podrażnienia, wygładzić skórę i odpowiednio ją nawilżyć .
Musimy pamiętać o tym by przed nałożeniem maseczki (nie ważne jaka ona jest) należy skórę odpowiednio przygotować. Oczyścić twarz i przemyć ją tonikiem.
Maska jest bardzo mocno nasączona ekstraktem, co bardzo lubię. Po jednej aplikacji zauważalne jest mocne nawilżenie.

Waga 25g
Cena ok. 15zł






Druga maska z komórkami macierzystymi ryżu nawilża, uelastycznia oraz nadaję blasku skórze. Tutaj główne zadanie tej maski to nawilżanie ( jak ja go zawsze potrzebuję ). I tutaj radzisz sobie z tym zadaniem bardzo dobrze. Płachty są dość duże więc i męska twarz będzie odpowiednich rozmiarów.


Waga 25g
Cena ok. 15zł



Mam bardzo dobrą opinię o tym zestawie, mimo że dosyć krótko używam tych kosmetyków widzę ich nawadniającą moc, zdaję sobie sprawę że nie są to dość tanie kosmetyki i sama pięć razy zastanowiłabym się nad uch zakupem, jednak wydaję mi się że bardzo zwłaszcza jeśli chodzi o ampułkę z pipetą. Myślę że chciałabym wprowadzić więcej  koreańskiej  pielęgnacji do swojej codzienności.
Używacie koreańskich kosmetyków? Znacie firmę Pure Heals?

 


piątek, 6 grudnia 2019

Regeneracja paznokci z Eveline Cosmetics










Paznokcie hybrydowe opanowały wszystkie kobietki, mnie też. Ten sposób nie dość że jest w miarę tani u kosmetyczki to można taką stylizację wykonać w zaciszu domowym to jest trwałą i wygląda dobrze przez długi czas.
Jednak pamiętacie o przerwach na regenerację paznokcia które są zalecane? Lakier hybrydowy jest pełen chemii i nie odżywia naszych paznokci dlatego po ściągnięciu masy hybrydowej to co znajduję się pod spodem może nas lekko przerazić.

Teraz okres przedświąteczny to dobry moment na "tydzień dla pazurka".
Zestaw do zadań specjalnych od Eveline Cosmetics to :
  • odżywka do paznokci 8w1
  • BIO oliwka
  • BIO SOS dla skórek i paznokci 

ODŻYWKA 8W1

 

 

Odżywka 8w1 jest to jedna z najbardziej rozpoznawalnych odżywek do paznokci. Ma wielu zwolenników chociaż znajdą się też osoby których niestety uczulił ten produkt ( tutaj kłania się sprawdzanie składu kosmetyków jeśli wiemy że uczula nas jakiś składnik). Mam to szczęscie że u mnie żadna reakcja alergiczna nie występuję a odżywka sprawdza się bardzo dobrze.
Teraz kilka danych na jej temat:
  • waga - 12ml
  • cena -  mniej niż 10 zł w zależności od miejsca zakupu
  • kolor- mleczno-biały
Produkt przeznaczony jest  do paznokci:
  • zniszczone
  • rozdwajające się 
  • cienkie
  • miękkie
  • kruche
  • łamliwe
  • matowe
  • o nierównej powierzchni
Tą odzywkę możemy spotkać w wielu miejscach od osiedlowych sklepików po wielkie drogerie, sklepy internetowe czy hipermarkety. Sposób użycia to po prostu pomalowanie paznokci. Pierwsze efekty jak zapewnia producent będzie widać już po 10 dniach stosowania. Bardzo podoba mi się ten mleczny efekt na paznokciach. Czasami używam ją jako bazę pod tradycyjny lakier do paznokci ale i solo wygląda bardzo dobrze.

skład:

  • Butyl Acetate,
  • Ethyl Acetate,
  • Nitrocellulose,
  • Adipic Acid,
  • Neopentyl Glycol,
  • Trimellitic Anhydride Copolymer,
  • Acetyl Tributyl Citrate,
  • Isopropyl Alcohol,
  • Stearalkonium Bentonite,
  • Acrylates Copolymer,
  • Fumaric Acid,
  • Tricyclodecane Simethanol Copolymer,
  • Benzotriazolyl Dodedecyl P-Cresol,
  • Caprylic/Capric Triglyceride,
  • Aqua,
  • Dimethyl Oxobenzo Dioxasilane,
  • Phosphoric Acid,
  • Alcohol,
  • Pistacia Lentiscus Gum,
  • Mek,
  • Tris(Tetramethylhydroxypiperidinol)Citrate,
  • Dipropylene Glycol Dibenzoate,
  • Aluminium Hydroxide,
  • Triethoxycaprylylsilane,
  • Diamond Powder,
  • [+/-],
  • CI 77891,
  • CI 60725 


 


 BIO OLIWKA

 

 


Muli-odżywcza pielęgnacja za pomocą tej oliwki to przyjemność dzięki jej pięknemu pomarańczowemu zapachowi, akurat teraz wprowadza jeszcze bardziej w świąteczny nastrój.
Jej kolor to delikatny pomarańcz. Nigdy nie była wielką fanką oliwek ponieważ tłuste ręcę to coś czego nie cierpię ale tutaj dość szybko produkt się wchłania.
Producent informuję że używanie tego olejku to maksymalne nawilżenie skórek oraz błyszczące paznokcie.


  • waga-12 ml
  • cena około 15zł
  • kolor- pomarańczowy
Przeznaczona do :
  • przesuszonych skórek
  • zapobiega pękaniu i ich zadzieraniu 
  • odżywia i uelastycznia paznokcie
Produkt jest w 100% wegański. Nie zawiera olejów mineralnych.


skład:

  • Glycine Soja Oil,
  • Prunus Amygdalu Dulcis Oil,
  • Parfum,
  • Persea Gratissima Oil,
  • Macadamia Integrifolia,
  • Simmondsła Chinensis Seed Oil,
  • Phenoxyethanol,
  • Butyrospermum Parkii Butter,
  • Tocopheryl Acetate,
  • Hydroxystearic Acid,
  • Paraffinum Liquidum,
  • PEG-8 Tocopherol,
  • Ascorbyl Palmitate,
  • Ascorbic Acid,
  • Citric Acid,
  • Methylparaben,
  • Ethylparaben,
  • Butylparaben,
  • Propylparaben,
  • Linalool,
  • Ci 26100,
  • CI 47000 


 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

BIO SOS dla skórek i paznokci

 

 

 



To ostatni już produkt którym chcę się z Wami podzielić. Zamknięty w małej tubce SOS . Nie mogę rozpoznać co to za zapach niby znajomy ale nie chcę Wam wymyślać czegoś niestworzonego;). 
Jeśli ktoś nie lubi oleistych formuł to tutaj idealne rozwiązanie.  Tubka jest na tyle poręczna że można ją zawsze mieć przy sobie w torebce czy samochodowym schowku 
  • waga - 12 ml
  • cena- ok 15 zł 
  • kolor - biały

skład: 

  • Aqua (Water),
  • Lactic Acid,
  • Helianthus Annuus Seed Oil,
  • Butyrospermum Parkii Butter,
  • Glycerin,
  • Glyceryl Stearate,
  • Peg-Ioo Stearate,
  • Glyceryl Stearates,
  • Gossypium Herbaceum Seed Oil,
  • Cetyl Alcohol,
  • Dimethicone,
  • Parfum (Fragrance),
  • Panthenol,
  • Aloe Barbadensis Leaf Jujce,
  • Theobroma Grandiflorum Seed Butter,
  • Propolis Extract,
  • Cetyl Hydroxyethylcellulose,
  • Allantoin,
  • Urea,
  • Biotin,
  • Hydrolyzed Keratin,
  • Tocopheryl Acetate,
  • Calcium Pantothenate,
  • Sodium Lactate,
  • Phenoxyethanol,
  • Methylparaben,
  • Butylparaben,
  • Ethylparaben,
  • Propylparaben,
  • DMDM Hydantoin,
  • Disodium Phosphate,
  • Sodium Phosphate,
  • Hydrated Silica,
  • Silica,
  • Dimethyl Silylate,
  • Potassium Sorbate,
  • Sodium Benzoate,
  • Citric Acid







 

























Mam nadzieję że dzięki takiej kuracji moje paznokcie i skórki odzyskają blask i zdrowy wygląd.
Jak to jest u Was robicie przerwy od stylizacji paznokci?
Która z form najbardziej do Was przemawia? Znacie te produkty??


ja i moje makijażowe postępy

 Cześć, nie było mnie tutaj daaawno, a nawet bardzo dawno. Rodzina, dzieci ,dom i Instagram zapełniają mi bardzo wiele czasu. Postanowiłam s...